Posiadanie duchowych połączeń z grzybami, a nie z Bogiem, było postrzegane jako zagrożenie dla kościołów i z biegiem czasu używanie Amanity było lekceważone. Podobnie jak w przypadku innych substancji psychoaktywnych w historii, zakaz używania Amanity był postrzegany jako sposób na pozbawienie praw wyborczych ludów plemiennych i zbuntowanych „kultów”.
Dobrym przykładem jest związek muchomora z piwem.
Przed 1516 rokiem Amanita była powszechnie używana przy produkcji piwa, tworząc połączenie tradycyjnej zimowej herbaty i alkoholu. Zarówno alkohol, jak i piwo wpływają na GABA w mózgu, dlatego ludzie cieszyli się zrelaksowanym i euforycznym uczuciem, jakie dawało.
Jednak w 1516 roku uchwalono Prawo Czystości Piwa (zwane także Reinheitsgebot), ustanawiające ścisłe zasady dotyczące tego, co można, a czego nie można dodać do piwa. W pierwotnym tekście jedynymi składnikami dopuszczonymi do produkcji piwa była woda, jęczmień i chmiel. W rozporządzeniu nie wspomniano o drożdżach.
Rolę mikroorganizmów w fermentacji odkrył około 1800 roku Louis Pasteur, stąd też w czasach sporządzania przepisów drożdże nie były znane jako składnik piwa. Mistrzowie piwowarstwa na ogół pobierali trochę „osadu” z poprzedniej fermentacji i dodawali go do następnej: osad ten na ogół zawierał organizm niezbędny do aktywacji procesu fermentacji.
Chmiel dodawano do piwa jako środek konserwujący i wspomniano o nim w „Reinheitsgebocie” w celu uniknięcia alternatywnych metod konserwacji stosowanych przed wprowadzeniem chmielu. Średniowieczni piwowarzy używali kilku problematycznych składników do konserwacji piwa, takich jak sadza i muchomor Amanita Muscaria. Często używano innych ziół, np. pokrzywy, która należy do tej samej rodziny co chmiel.
Utrata wiedzy
Aktualnie niedawno odkryte zainteresowanie terapeutycznymi możliwościami grzybów i substancji psychodelicznych ponownie rzuciło światło na grzyby psychoaktywne, w tym muchomor. Na szczęście Amanita, w przeciwieństwie do swoich kuzynów zawierających psilocybinę, jest legalna. W ciągu ostatnich 50 lat wystarczająco odważni ludzie poświęcili czas, aby ponownie otworzyć drzwi do naszego związku z tym magicznym grzybem. Wielu odkryło ostateczny sekret: prawidłowo zdekarboksylowana muchomor może być jednym z najpotężniejszych, a jednocześnie delikatnych uzdrowicieli traumy i trwającego całe życie niepokoju.
Nasze więzi z Amanitą są głębokie, ale w pewnym sensie jej historia dopiero teraz nabiera tempa.